Marcus Miller - Jazz in the House
Dziś pogoda mnie rozpieszcza, a w blogerskim świecie od rana wre. Próbując odciąć się od tego co internetowe, wybrałam spacer jako środek na wyciszenie. Zawsze pomaga.Set prosty, wygodny, znów utrzymany w beżowej kolorystyce.
Bluzka: New Yorker
Naszyjnik: hand made
Kopertówka: H&M
Szorty: sh
Pasek: sh
Buty: Tommy Hilfiger
Co myślicie o niezdorwej konkurencji pomiędzy szafiarkami? Czy to zazdrość czy już wojna o sponsorów?
Hugs and kisses
Ryta.
Hm... chyba coś mnie ominęło bo nie jestem w temacie;) Co do stroju to bardzo fajnie i na luzie:) Buty są świetne:)
OdpowiedzUsuńKopertówka <3
OdpowiedzUsuńfajna kopertówka :)
OdpowiedzUsuńwygodnie, prosto i mega uroczo!:) zazdroszczę rewelacyjnej figury!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
Przyjemny zestaw, swietna kopertowka!!Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://saymejustine.blogspot.com
OdpowiedzUsuńbardzo ładny zestaw :) podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że rywalizacja jest przede wszystkim u tych, które niczym się nie wyróżniają. Ja wychodzę z założenia, że dobre jest swoją najlepszą reklamą, a że ludzie dobrego szukają, wszystko "samo się zrobi". Zestaw super! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKopertówka jest ożywczym akcentem do prostego stroju, jak znalazł na miejskie safari:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie ;)
OdpowiedzUsuńWyglądasz fantastycznie! Jestem zakochana w Twojej kopertówce!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bardzo przyjemni tu :) podoba mi sie blog, ma cos w sb :) pozdrawiam ;p i zapraszam :)
OdpowiedzUsuń