SWAP party & new stuff

13:07 Nothing obliges 5 Comments

Cześć kochani.
Gdy aura na zewnątrz nie sprzyja wenie, pojawiają się leniwe posty, które nie wychodzą poza obręb pokoju.
Dziś kilka nowych rzeczy, które pojawiły się u mnie w ciągu ostatniego tygodnia oraz konkurs, ale o tym za chwilę.

W piątek miałam przyjemność wziąć udział w SWAP PARTY organizowanym przez Soundbar. Pomimo tego, że spędziłam tam tylko chwile, mile to wspominam. Wybrałyśmy się tam razem z Agnieszką. Lubię mieć na zakupach kogoś, kto doradzi i obiektywnie oceni daną rzecz, a Aga okazała się idealnym zakupowym partnerem. Po przeszukaniu wszystkich "stoisk" znalazłam dla siebie piękną bluzę z TOPSHOP'u i rzemykową bransoletkę. Uwielbiam tego typu imprezy, można kupić perełki za naprawdę niewielkie pieniądze, wymienić się lub sprzedać swoje rzeczy, które zalegają w szafie. Poza tym można spotkać ciekawych ludzi. Zdecydowanie najlepsze rzeczy miała marsdilajt, która w świetny sposób wykonała metki z cenami, od razu promując swoją stronę. Dzięki temu ją znalazłam i jestem obserwatorką jej poczynań na blogu :) Spodnie i bordowa bluzka stała się moją własnością dzięki portalowi szafa.pl.