GADGETLOVE - nausznikowe słuchawki

18:35 Nothing obliges 5 Comments

Ciepłe akcesoria są zwiastunek zimy w każdym sklepie. Co sezon sieciówki proponują nam najróżniejsze nakrycia głowy - berety, czapki z pomponem, modne ostatnio beanie czy pilotki. Ja osobiście za czapkami nigdy nie przepadałam. Jedne niszczyły mi "skrupulatnie" ułożoną fryzurę, w innych wyglądałam co najmniej komicznie. Co roku więc kończyło się na tym, że marzłam w uszy, a wiatr i śnieg robiły z włosami co chciały.

W tym roku, całkiem przypadkowo natknęłam się w sklepie z AGD i RTV na urocze nauszniki. Nie były specjalnie ładne, ale miały to coś. No i miały cenę - 19 funtów za nauszniki - pomyślałam sobie, że to dużo, nawet na bardzo zamożnego Mikołaja. Wzięłam do ręki pudełko i ku mojemu zdziwieniu nauszniki okazały się słuchawkami, a dokładniej zimową, ciepłą i pluszową wersją słuchawek. Mimo mojego całkowitego zauroczenia nowo odkrytym gadgetem, rozum wziął górę i już godzinę później, siedząc przed laptopem, przeszukiwałam strony w poszukiwaniu "tych idealnych" nausznikowych słuchawek. Wybór padł na te w kolorze szarym, które będą pasowały do większości płaszczy i kurtek zimowych.







all photos: ebay.co.uk

W sieci można naleźć mnóstwo kolorów i wzorów tych nauszników. Mnie skusił splot, bo idealnie pasuje do zimowego nastroju. Jak dla mnie to idealny prezent na święta dla kogoś, kto ceni sobie muzykę i dobry wygląd. Ja jestem w nich zakochana.


Już niedługo pojawi się post z nimi w roli głównej. Stay tuned :)

You Might Also Like

5 komentarzy: