be stupid for successful living

19:12 Nothing obliges 16 Comments

Szybki post przed wyjściem na juwenalia. Gdy zobaczyłam ten nadruk, od razu go pokochałam. Lecz nie podobała mi się jego oprawa, gdyż był nadrukowany na czarnej wyblakłej koszulce. Ale gdy wczoraj, będąc w sh (w kolejnym poście pokaże wam moje cudo właśnie z tego wyjścia), znalazłam biały top oversize, wiedziałam, że będzie on idealnym tłem do mojego napisu. Tak więc igła, nitka, obrobina chęci i koszulka gotowa - w sam raz na juwenalia. Co do samego napisu... niestety, czasem bywa prawdziwy.





Hugs and kisses.

You Might Also Like

16 komentarzy:

  1. niezłe! na prawdę ;) ja własnie kupiłam spodenki i szukam czegoś do przyszycia;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł. A napis aż zbyt prawdziwy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. utożsamiam się z tym napisem :)) jest coś w tym;p

    pozdrawiam z Lublina ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski naszyjnik!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. naszyjnik jest mega piękny:) i super koszulka. Pozdrawiam,
    http://mess-around-me.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna! Fajny festiwalowy look :)

    OdpowiedzUsuń
  7. napis - święta prawda.

    OdpowiedzUsuń
  8. czadowa bluzka!!!

    http://laughing-in-the-purple-rain.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. heh..świetna jest ;]

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda świetnie, podoba mi się napis haha :D

    OdpowiedzUsuń
  11. sliczna jestes:) a napis na koszulce faktycznie fajny!:D ladnie to wyglada na bialym tle

    OdpowiedzUsuń